-
0 głosówZagłosuj
Księgarnia w Centrum Targowym w Żywcu
sugestiaOburzające było zachowanie pana sprzedającego książki w w/w księgarni. Kiedy dzisiaj zapytałam go o książkę p.K.Kutza,odpowiedź brzmiała,że "książek pana który propaguje Śląsk i Ślązaków nie będzie sprowadzał".Po prostu zabrakło mi słów... Jak można wypowiadać się w ten sposób w księgarni,która jest przecież miejscem użyteczności publicznej,a poza tym znajduje się na Śląsku.Chciałabym aby ktokolwiek zareagował na takie traktowanie klientów Ślązaków,bo do czego za chwilę dojdziemy? Księgarnie tylko dla wybranych osób? Kultury chyba nie można się nauczyć,ale jej brak nie zwalnia z myślenia... edytuj post
anonim 2010-02-19 19:56